"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa"
Alfons Toussene
Psy są pełnowartościowymi członkami naszej rodziny. Wspólnie spędzamy wolny czas, wyjeźdzamy razem na wakacje, śpią z nami w pokoju, odżywiają się nie gorzej niż my ( śmiało można stwierdzić, że nawet lepiej ;). Każdy z naszych psów był w pełni przemyślaną decyzją, wybrany jako ten jedyny, niepowtarzalny...
Jako pierwszy pojawił się Saczi - upragniony, długo oczekiwany Cavalier King Charles Spaniel. Saczi jest jak Książe z bajki - piękny, delikatny, subtelny, wyjątkowy. Do niego na pewno mam największą słabość i zapewniam Cię Sylwia - korona z głowy mu nie spadnie ;)
Cztery miesiące później w naszym domu pojawiła się Heidi - nasz pierwszy Golden od, którego wszystko się zaczęło. Heidi - prawdziwa dama piękna i rozważna. Żałuję tylko, że tak późno pojechaliśmy z nią na pierwszą wystawę, mimo docenienia przez sędziów Heidi nie polubiła ringu i całej wystawowej otoczki. Za to razem z Saczim świetnie radzą sobie z agility.
Następnie podczas wystawy w Rybniku w 2011 roku po rozmowie z hodowcami Adekatos postanowiliśmy powiększyć rodzinę o samca - masywnego i szalonego. W maju odebraliśmy z hodowli Ediego, który natychmiast swoją przebojowością podbił serca całej rodziny.
Armia totalne przeciwieństwo Heidi i Eda spełniła nasze marzenie o posiadaniu suczki po Kayah Adekatos Poland FCI i tym samym wniosła do naszej rodziny jeszcze więcej miłości. Po drodze do naszej rodziny dołączyła Rapi oraz Dama, która była nam pisana od chwili narodzin - nie wiem dlaczego broniliśmy się przed nią, jednak los kolejny raz pokazał nam, że jesteśmy bez szans :) Rapi i Dama to z kolei przeciwieństwo Armii - delikatne i suptelne. Kiedy w łóżku chodzi po Tobie golden, możesz być pewien, że to nie one ;)
W 2018 roku do naszej rodziny dołączyła Masza - połączenie naszych dwóch wspaniałych psów : Armii i Edka. Maszka planowo miała opuścić rodzinny dom, jednak u góry był wobec niej już inny plan.Od samego początku wszystko układało się tak jakby była nam przeznaczona...
Nasza fioletowa dziewczynka załagodziła chociaż troszkę ból po stracie naszej ukochanej, jedynej w swoim rodzaju Heidi, która niestety postanowiła nas opuścić 18 grudnia po bardzo krótkiej, ale intensywnej walce z nowotworem serca...
Fanta to kolejna suczka z naszej hodowli, nie miała być nasza jednak los chciał inaczej i zamiast alpejskich widoków ma nas ;) Fanta na pierwszy rzut oka to spokojna dziewczynka, jednak po bliższym poznaniu już wiesz, że to prowodyr wszystkich akcji ;) W tym wszystkim jest bardzo delikatna i subtelna - przeciwieństwo swojej mamy ;)
W 2021 roku w naszej rodzinie pojawiła się pierwsza złota dziewczynka - Hilda. Hilda to prawdziwa córeczka mamusi - gdzie ja tam i ona. Kochana i grzeczna, ale walcząca o swoje - czy ma racje czy nie nie ważne... Musi być na jej ;)
Kochająca wystawy, cudownie współpracująca, kochająca być w centrum - taka jest Hilda :)